Najlepsze książki przeczytane w marcu, to-
Jeśli jeszcze nie czytaliście to gorąco polecam. Piękna i wzruszająca książka. Moja recenzja ukaże się w weekend albo tuż po nim- przekonacie się, że wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Absolutnie numer 2-
Kolejna piękna książka Pani Kasi:) Polecam.
Wyzwanie z półki- nie przeczytałam ani jednej książki zakupionej w 2011.:(
Wyzwanie Picoult/Sparks- także 0..
Liczba odwiedzin moje bloga w marcu- 2312 . Serdecznie dziękuję:)
Z uśmiechem na twarzy wkraczam w nowy miesiąc. Mam nadzieję, że będzie on udany pod względem czytelniczym(i nie tylko..). Pokaźny stosik na mnie czeka.
Miłego czytania.
***********************************************
Przypominam o aukcjach klik.
Czuję się zachęcona przez te absolutne numery jeden i dwa :D. Dobry wynik; u mnie będzie trochę gorzej, więc mam nadzieję, że kwiecień okaże się bardziej obfity w lektury :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Cię zachęciłam:)
UsuńNie słyszałam jeszcze nigdy o książce Alison Wong, ale chyba muszę się za nią obejrzeć, skoro tak pozytywnie ją oceniasz :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam:)To bardzo dobra książka.
UsuńNie mogę się doczekać kiedy przeczytam "Rok w poziomce" ^^
OdpowiedzUsuńZ pewnościa będzie Ci się dobrze czytało ta książkę: A po lekturze czekam na Twoje wrażenia.
UsuńŻyczę Ci, żeby ten miesiąc okazał się obfitującym w czytelnicze przyjemności. Na zaległe recenzje nie mogę się już doczekać.
OdpowiedzUsuń10 książek w miesiąc? Ładny wynik! Zazdroszczę, że potrafisz czytać w nocy - ja mogę wieczorem do pewnej godziny, później co by się nie działo, nie dam rady już. Życzę Ci, aby ten miesiąc był przepełniony samymi pięknymi dniami! ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, bo tytuł i okładka już mnie zachęcają, ale jeszcze o niej nie słyszałam ...
OdpowiedzUsuńŻyczę by prywatnie zła passa minęła i wszystko układało się po Twojej myśli.
10 książek to wcale nie tak mało, ale skoro dla ciebie tak to życzę Ci, żebyś w najbliższym miesiącu przeczytała więcej :)
OdpowiedzUsuńNie, źle mnie zrozumiałas:) Ja się ciesze, że udało mi się przeczytać aż 10 książek. Szczerze mówiąc myślałam , że jest ich mniej. A tu niespodzianka jak zaczełam sumować. Jestem zadowolona z wyniku:)
UsuńMuszę dorwać tę pierwszą książkę. Muszę!!
OdpowiedzUsuńCzytałam "rok w poziomce" i też jestem zachwycona, po tę pierwszą muszę siegnąc, tylko jak zwykle czasu brak....
OdpowiedzUsuńJa także się zbytnio nie popisałam w tym miesiącu, ale może w kwietniu, po 'arcyważnym' teście nam odpuszczą ;)
OdpowiedzUsuń10 książek - to łady wynik! Dwa razy lepszy od mojego :)) Twoje oba numery jeden jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńŁadny wynik - 10 książek ;) A w nocy książki czyta sie chyba najlepiej. Mimo, że wzrok się męczy to ciężko się od nich oderwać ;)
OdpowiedzUsuń