sobota, 28 lipca 2012

Książka wędrowniczka . ZAPISY.

W związku z tym, że książka "Cisza pod sercem" znalazła nowy dom do zabawy pozostał nam drugi tytuł.


W wędrówkę wyrusza "Emigracja uczuć".


Opis książki-


Agatę, Ewę, Różę i Mirkę połączyła nie tylko przyjaźń, ale i wspólne doświadczenie. Nie są wdowami ani rozwódkami. Chociaż po ślubie, żyją właściwie bez mężów. Ich partnerzy wyjechali za granicę, w poszukiwaniu lepszych perspektyw – i większych pieniędzy.

Czy miłość naprawdę nie zna granic?

Ewka wiążę wraz z powrotem Sebastiana nadzieję na normalne życie. Jednak szybko przekonuje się, że długi czas rozłąki zmienił ich oboje i powrót do tego, co było, jest niemożliwy.
Gdy Tomasz wylatuje do Anglii, Agata zakochuje się, zupełnie tracąc głowę dla kogoś, kto prawdopodobnie nie jest tego wart. Głęboka namiętność, jakiej doznaje, przysłania jej zdrowy rozsądek.
Róża, mimo głębokiego uczucia, które łączy ją z Leszkiem, samotnie musi zmierzyć się z niełatwą drogą ku wymarzonej ciąży i jej rozwiązaniu.
Wychowująca ukochanego synka Mirka zawsze ukrywała przed Maciejem fakt, że prowadzi podwójne życie...

Czy czterem parom starczy sił, by walczyć o trwałość ich małżeństw? Czy uda się zrealizować wspólne plany, pokonać przeciwności i odnaleźć szczęście? Czy po rozłące emigranci i ich żony będą jeszcze potrafili żyć ze sobą?
 ukryj.


źródło opisu: http://replika.eu/katalog_ksiazek.php?wyd=1&id3=366&k=Proza%20polska


ZASADY-
1. Każdy uczestnik ma na przeczytanie max. 3 tygodnie.


Myślę, że to bardzo rozsądny termin. Oczywiście fajnie by było jakbyście przeczytali książkę szybciej. Osoby, które wiedza o tym, że będą miały problem z wyrobieniem się w terminie- proszę o nie zgłaszanie się. Szkoda przetrzymywać książkę, gdy inni czekają w kolejce. Dodam, że książkę czyta się bardzo szybko więc mam nadzieje, że nikt ze zgłaszających się nie będzie miał problemu z terminem.

2. Książkę wysyłamy na swój koszt listem poleconym w kopercie z bąbelkami!! Tylko i 


wyłącznie
Chciałabym uniknąć sytuacji że książka zaginie albo ktoś nieuczciwy nie prześle jej dalej. 

3. Proszę żeby szanować książkę i dbać o nią.

4. Do zabawy przyjmuję tylko osoby z adresem korespondencyjnym na terenie Polski.
Wyjątkiem jest kasia.eireKochana do Ciebie prześle książkę na samym końcu. Czy Ci odpowiada  taka opcja?

5. Proszę aby każdy z uczestników pozostawił po sobie jakiś miły wpis w książce:)


6. Chciałabym aby w zabawie wzieły udział tylko osoby prowadzące bloga.


Dlaczego? Bo chętnie przeczytam Waszą opinię o książce.


Hmm to chyba wszystko co mi przychodzi do głowy. Jeśli ktoś będzie miał jakieś sugestie to jestem otwarta na propozycję.
Mam nadzieje że zabawa Wam się spodoba i, że wszyscy będą uczciwi. Jeśli to wypali to mam już kolejne potencjalne książki jako kandydatki na wędrowniczkę.

Zapisać się można w komentarz. Od razu poproszę o maila z danymi do wysyłki-
mój adres mandarynkoweczytadla@wp.pl
O wysyłce decyduje kolejność zgłoszeń.


Nie proszę o reklamowanie zabawy- chciałabym aby wzięły w niej udział tylko osoby które mnie naprawdę czytają. A nie te które wpadły tylko na chwilę dzięki banerkowi.

czwartek, 26 lipca 2012

Stosikowo 11/2012.

Dawno nie było stosiku- więc dzisiaj będzie:)

Stosik niewielki -ale jak cieszy. Efekt nawiązanej niedawno współpracy- książki czerwcowe i lipcowe.
1. "Opowieść niewiernej" M. Witkiewicz.-recenzja.
2. "Uśmiech niebios"- recenzja będzie jutro.
3. "Nikt się nie dowie" 
4. "Wyznania chińskiej kurtyzany"
5. "Dziewczyny w podróży"
6. "Przerwane milczenie"
7. "Matka Pearl"
8. "Jeździec miedziany"
9. "Co się przydarzyło tej małej dziewczynce"

Coś polecacie w pierwszej kolejności??:)

Ech powiem Wam, że przez ten upał nawet nie chce mi się pisać i czytać:(

środa, 25 lipca 2012

Książka wędrowniczka?? Znajdą się chętni?

Pomyślałam sobie, że chętnie zorganizowałabym zabawę, w której puszczę jedną ze swoich książek w obieg. Myślałam o jakiejś polskiego autora. I padło na te pozycje-
 Polegałoby na to, że każda z uczestniczek, która już przeczyta książkę wysyła ją do następnej.Oczywiście na swój koszt. 
Co Wy na to?? Znajdą się chętne?
I proszę o zagłosowanie w komentarzu którą książkę byście wolały?


EDIT.
Na razie robię rozeznanie. Dokładne zasady ustalimy potem. Na razie jestem ciekawa czy ktoś byłby chętny.

poniedziałek, 23 lipca 2012

"Super smutna i prawdziwa historia miłosna" Gary Shteyngart



tłumaczenie: Jan Korpanty
tytuł oryginału: Super Sad True Love Story
wydawnictwo: Świat Książki
data wydania: maj 2011
ISBN: 978-83-247-2147-4
liczba stron: 462

Opis Wydawcy-
Czy w świecie zdominowanym przez Facebooka i kult młodości będzie miejsce na romantyczne uczucie?

Wyobraźcie sobie, że porozumiewamy się już tylko przy pomocy komunikatorów, liczy się jedynie to, co najnowsze, najlepiej sprzedaje się wszystko, co pozwala zachować młodość i dobrą figurę, a czterdziestolatki są postrzegani jak dinozaury... W takim świecie – około roku 2030 – tradycjonalista Gary, lat trzydzieści dziewięć, zakochuje się w znacznie młodszej Eunice: „produkcie” współczesności. Czy, by zdobyć jej serce, będzie umiał się zmienić? Kapitalna satyra na dzisiejszy sposób życia, który może wyprowadzić ludzkość na manowce, a zarazem wzruszająca historia o miłości, z akcją w Ameryce, która właśnie splajtowała


Przeczytałam tą książkę już kilka dni temu- jednak ciągle zwlekałam z napisaniem recenzji. Szczerze mówiąc nie wiem co mam o niej myśleć, ponieważ wywołała u mnie wiele skrajnych emocji. Podeszłam do tej powieści z dużą rezerwą,bo przez pierwsze 100 stron nie mogłam wczuć się w jej klimat. Cała ta historia wydawała mi się nudna, pozbawiona polotu i tego "czegoś" co powinno przyciągnąć czytelnika. Średnio co kilka akapitów miałam dość głównej postaci- mężczyzny w średnim wieku, zgorzkniałego egocentryka. Miałam dość jego narzekań na wszystko- bo w sumie w codziennym życiu otaczają mnie często tacy ludzie więc po co jeszcze o nich czytać w książkach? Dlatego miałam tak wiele chwil zwątpienia i chciałam odłożyć książkę na półkę. Moje odczucia zmieniły się w momencie pojawienia się Eunice- pięknej, młodej kobiety w której zakochał się Lenny. Akcja nagle stała się wartka a życie głównego bohatera nabrało rumieńców a tym samym ja wciągnęłam się w lekturę i zapragnęłam poznać zakończenie tej dziwnej historii.

Książki nie możemy postrzegać tylko przez pryzmat opisanej w niej historii miłosnej. Tak na prawdę uczucie Lennego i Eunice jest tylko pretekstem, tłem do przedstawienia czytelnikowi zależności społeczno-kulturowo-gospodarczych panujących w otoczeniu głównych bohaterów. Wyobrażacie sobie świat którym całkowicie rządzą portale społecznościowe? Rzeczywistość w której atrakcyjność człowieka jest oceniana na podstawie różnych wirtualnych kryteriów? Świat w którym liczy się tylko to gdzie pracujesz, kim jesteś z pochodzenia i jaki masz stan konta? Czy to przypadkiem nie brzmi trochę znajomo? Autor w swojej powieści stworzył całkiem udaną satyrę rzeczywistości, która nas otacza. Pokazał nam jak niewiele brakuje aby nasze życie i otoczenie wyglądało tak jak w opisywanej historii. Pisarz stara się dać do zrozumienia czytelnikom jak niebezpieczny może być kierunek w którym podąża nasz świat. Jeśli do tego dorzucimy wizję Ameryki chylącej się ku upadkowi i przemiany zachodzące na świecie- tym bardziej ogólny klimat książki wydaje się znajomy. Do tego piękny Manhattan w tle...:)

"Super smutna i prawdziwa historia miłosna" to całkiem dobra powieść. Mimo początkowych trudności-ostatecznie czytało się ją całkiem nieźle. No i jak się przymknie oko na zrzędliwość Lennego i na powierzchowność  Eunice- mamy fajną historię. Autor stworzył naprawdę całkiem udaną satyrę rzeczywistości. Udowodnił, że bez względu na czasy w jakich przypada nam żyć- człowiek jest tylko człowiekiem. Te same mechanizmy rządzą nim od wieków, a w obliczy zagrożenia wychodzą z niego zwierzęce instynkty. Pisarz bardzo sugestywnie roztoczył przed nami wizję niechlubnej przyszłości- która z pewnością nas czeka jeśli świat nie zmieni kierunku w którym podąża. Pod tym względem jest to bardzo dobra powieść. Pod względem historii miłości Lennego i Eunice- już nie, bo nuży i rozczarowuje zakończeniem. Dlatego oceniam ją tak pół na pół. Czy polecam? Tak-uważam, że warto zapoznać się z ta historią ale tylko ze względu na satyrę otaczającego nas świata.

Moja ocena książki- 
5/10

środa, 18 lipca 2012

"Opowieść niewiernej" i bolesna samotność we dwoje...

 "Opowieść niewiernej" Magdalena Witkiewicz
wydawnictwo: Świat Książki
data wydania: lipiec 2012
ISBN: 978-83-2730-044-7
liczba stron: 224
Moja ocena- 9/10

Opis wydawcy-
Lekka w lekturze, a przecież ważka i pełna życiowej mądrości powieść o potrzebie miłości, zrozumienia i niezależności.

Ewa i Maciek biorą ślub. On myśli racjonalnie - we dwoje lepiej rozliczać się z urzędem skarbowym - ona stara się tego nie zauważać. Kocha Maćka, choć nawet w dniu ślubu on ma ważniejsze sprawy niż wspólne spędzenie wieczoru. W mieszkaniu Ewy zachowuje się jak gość. Wkrótce okazuje się, że jest pracoholikiem, a żonę traktuje przedmiotowo. Dzieci w tym małżeństwie długo są tematem tabu, a potem powodem dramatu i kolejnego rozczarowania Ewy. Kiedy żona traci pracę, Maciek, zamiast wspierać, szydzi z jej nieudolności, co pogarsza sytuację. Budowa domu w innym mieście i związane z nią częste wyjazdy męża na weekendy sprawiają, że jest już naprawdę źle. Ewa, samotna w związku, zaczyna spotykać się z dawnym znajomym, w jej życiu pojawia się też przyjaciel i przelotny kochanek z czasów młodości. Czy przed tym małżeństwem jest jeszcze jakaś szansa?

Urzekła mnie ta książka- to jedna z tych historii, które pozostają w człowieku. We mnie na pewno.Autorka doskonale przedstawiła w powieści motywy zdrady ze strony kobiety. Niestety w życiu nic nie jest albo tylko białe albo tylko czarne. Życiem człowieka rządzą odcienie szarości. A gdy tej szarości jest zbyt wiele- czasami szczęścia szuka się w ramionach drugiego człowieka. Prawda jest taka, że każda kobieta potrzebuje ciepła, miłości, uwielbienia i pożądania w oczach mężczyzny,szacunku i jego obecności Gdy ma to wszystko-rozkwita jak piękny kwiat.  Gdy nie ma- szarzeje coraz bardziej i powoli znika.

To jasne, że nic nie usprawiedliwia zdrady. Jest ona czynem moralnie złym. Ale życie weryfikuje czasami poglądy- i nie postrzega się już świata w odcieniach biało- czarnych. Bo prawda jest taka, że każdy czyn w życiu człowieka , także zdrada, ma motywy. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, jednak uważam, że nie można nikogo ocenić tak pochopnie nie wniknąwszy w to jakie były motywy jego działania, co spowodowało że postąpił tak a nie inaczej? Czasami popycha nas do tego to co mamy w domu, brak miłości, co też Pani Magdalena udowodniła w swojej powieści. Najbardziej bolesna z samotności-to ta we dwoje. Taka gdy drugi człowiek fizycznie jest obok, w tym samym pokoju ale jego myśli, jego uczucia są dla Ciebie całkowicie nieznane. Jego świat jest zamknięty i nie uwzględnia już Twojej obecności. To właśnie spotkało bohaterów powieści autorstwa Magdaleny Witkiewicz.

 "Opowieść niewiernej" to kawałek bardzo dobrej literatury.Sądzę, że gdy tylko pojawią się jej recenzje na blogach książkowych wybuchnie zagorzała dyskusja. Książka jest nieco skandaliczna- podobnie jak swojego czasu "Nielegalne związki" autorstwa Plebanek. Z tą różnicą, że ta książka jest o wiele lepsza. Tamta była bardzo nudna- mocno przerysowana. Tymczasem "Opowieść niewiernej" jest bardzo prawdziwa, taka życiowa. Ta historia mogłaby przydarzyć się każdej z Nas- i pewnie dlatego jest taka autentyczna. Każda kolejną stronę czytałam z napięciem czekając co jeszcze się wydarzy- podczas lektury z pewnością nie można się nudzić. Jedyne co mnie zaskoczyło- to zakończenie. Przyznaje, że nie spodziewałam się takiego happy endu- być może dlatego, że sama już dawno przestałam wierzyć w słowa i żyli długo i szczęśliwie...To książka o walce z samą sobą, która bardzo zmusza do refleksji nad swoim życiem. To powieść o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, o niezależności i walce o lepsze jutro.

Jest to moje pierwsze spotkanie twórczością Magdaleny Witkiewicz ale z pewnością nie ostatnie.  Tymczasem chciałam Pani podziękować za "Opowieść niewiernej"- książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Pozwoliła zrozumieć niektóre kwestie z mojego życia, spojrzeć na wydarzenia nieco bardziej trzeźwym okiem i z większym dystansem. W pewnym sensie dzięki tej powieść zyskałam na nowo chęć aby działać i coś zmieniać w swoim życiu, ratować je i wierzyć w to, że marzenia się spełniają. Może z czasem zacznę wierzyć w happy endy? Kto wie..

Gorąco polecam wszystkim tę powieść. Nie tylko mężatkom, ale także kobietom, które dopiero planują małżeństwo. Przede wszystkim polecam ją mężczyznom- uważam, że większość z Was powinna zapoznać się z historią opisaną w książce. Nie jednemu Panu z pewnością "otworzą się oczy" .

Za egzemplarze recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Świat Książki.

poniedziałek, 9 lipca 2012

To się nazywa niespodzianka :)


W poniedziałek dotarła do mnie paczuszka wymiankowa. Zupełnie się jej nie spodziewałam. Okazało się, że adresatką jest Bujaczek- z którą to od dawna wymieniam się książkami. 
Teraz tez czekałam na paczuszkę z pożyczkowymi książkami. Pisałam z Bujaczkiem na gg kiedy przyszedł listonosz. Z paczką pokaźnych rozmiarów- a ja przecież spodziewałam się tylko 2 książek... Odebrałam paczkę i piszę do Bujaczka, że ją za chwilę uduszę- bo kiedy ja to wszystko przeczytam?? :P Jakie było moje zdziwienie po otwarciu paczki, gdy okazało się że przesyłka z zabawy Nawet sobie nie wyobrażacie jak wielkie! Totalny szok- zwłaszcza, że dopiero po odczytaniu dołączonego listu zrozumiałam o co chodzi.

Jak to dobrze trafić na kogoś kto tak zna Twój gust czytelniczy:) :) Bujaczku chylę czoła- że nie pisnęłaś nawet słówka i się nie wygadałaś:P

Wszystkie książki bardzo chciałam mieć.
Bardzo ciekawy i oryginalny sposób prezentacji swojego regionu. Bujaczek  przysłała mi zdjęcia Obozu, który niedawno miała okazję zobaczyć.

To była cudowna paczuszka. Dziękuję Bujaczku i Tobie Sabinko za kolejną wspaniałą wymianę.
Czekam na następną!!

sobota, 7 lipca 2012

"Rewolucja na talerzu" czyli książka kucharska prawie idealna.

Książka kucharska to podstawowe wyposażenie niemal każdej kuchni.Niektóre z nas nie wyobrażają sobie życia bez niej. W dzisiejszych czasach tematyka kulinarna jest wszechobecna. Natykamy się na nią niemal na każdym kroku- programy telewizyjne, blogi kulinarne, przepisy w czasopismach i książkach kucharskich. Liczba tych ostatnich jest niemała- o czym możemy się przekonać czytając raport przygotowany dla sieci Empik-"Liczba książek kucharskich wydawanych rocznie w Polsce przewyższa tę sprzed ćwierć wieku ponad dwudziestokrotnie". Tylko jak znaleźć w tym gąszczu te idealną? Tę, z której będziemy czerpać inspiracje do naszych codziennych eksperymentów kulinarnych?

Olga Kwiecińska-Kaplińska (kucharka z zamiłowania) oraz Agata Ziemnicka (z wykształcenia dietetyk) stworzyły moim zdaniem książkę kucharska prawie idealną. Wszystko zaczęło się od programu emitowanego na antenie telewizji TVN Style. Autorki starały się przekonać Polaków do dietetycznej kuchni. Niestety nie było to łatwe zadanie ponieważ, gdzieś w głębi duszy, jesteśmy kulinarnymi konserwatystami.Lubimy zjeść na typowy niedzielny obiad, potrawy które towarzyszą nam już od dzieciństwa. Królami polskich stołów są schabowy z kapusta lub mielony podawany z buraczkami zasmażanymi. Według badań przeprowadzonych przez OBOP, aż 72% z nas uważa rodzimą kuchnię za ulubioną,a aż 2/3 pytanych twierdzi, że schabowy z kapustą to ulubione danie na niedzielny obiad. Jak walczyć z tym przekonaniem? Autorki znalazły na to skuteczny sposób- postanowiły "odchudzić" tradycyjne polskie potrawy. W książce "Rewolucja na talerzu" znajdziemy ciekawe propozycje na schabowego inaczej,dietetyczne pierogi i krokiety, placki ziemniaczane z piekarnika oraz pyszne nietuczące desery i ciasta. O fast-foodach już nawet nie wspominam!

"Rewolucje na talerzu" to książka kucharska prawie idealna. Dlaczego prawie? Jedynym mankamentem jest zbyt mała ilość zdjęć, a te które już są mogłyby być odrobinę lepsze jakościowo. Wiem- marudzę, ale ja bardzo lubię takie książki kucharskie z bardzo dużą ilością zdjęć. Dobrze jest porównać efekt swojej prac w kuchni z daniami wykonanymi przez fachowca :P Poza tą jedną drobnostką ta książka jest wspaniała. Wiele z tych przepisów znałam już z programu telewizyjnego, ale bardzo fajnie jest mieć je zgromadzone w jednym miejscu. Przyznaję, że jestem osobą, które wiecznie jest na diecie. Dlatego ta książka w wielu sytuacjach mnie uratowała.  Co zrobić gdy mąż żąda tradycyjnego schabowego, w grubej i niezdrowej panierce? Można wtedy sięgnąć po tę książkę i zrobić kotlet w wersji dietetycznej.W ten o to sposób wprowadziłam wiele "odchudzonych" dań do naszego menu- i o dziwo mojej połówce bardzo smakują, bo tak naprawdę niewiele różnią się smakiem od tych tradycyjnych. Moim absolutnym faworytem jest błyskawiczne ciasto czekoladowe (pyszne i łatwe) oraz placki ziemniaczane z piekarnika bez kropelki tłuszczu- uwielbiam!! Jesteście ciekawi jak wykonać te dania? Sięgnijcie po "Rewolucje na talerzu" i sami się przekonajcie jakie te przepisy są łatwe w wykonaniu.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

Ocena- 7/10
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
data wydania: marzec 2012
ISBN: 978-83-08-04881-8

poniedziałek, 2 lipca 2012

Stosikowo 10/2012- czyli nałogu ciąg dalszy i wygrana.

Dawno nie było stosiku, więc dzisiaj będzie. Recenzje są w trakcie pisania a pustkę na blogu wypadałoby czymś zapełnić.
Miałam nie kupować książek- niestety jestem już nałogowcem i nic na to nie poradzę... Ciągle trafiają się jakieś ciekawe okazje, którym nie mogę się oprzeć. Już nawet nie wspominam o niektórych osobach, które chcą się pozbyć upragnionych przeze mnie tytułów za totalny bezcen... :P Tak TY wiesz, że o Tobie piszę :P
Chyba pora się pogodzić z nałogiem i z ciągle kurczącą się przestrzenią życiową w mieszkaniu. Oj już nie zamierzam nikogo czarować, że nie będę nabywała nowych książek...

Stosik 10/2012
1. i 2. "Miłość wyczytana z nut"(audiobook) i "Szczęście pachnie bzem" to wygrana.
3. "Ciało niczyje" - Wygrana od Świata Książki w konkursie na najlepszą recenzję "Płatków na wietrze"- zajęłam 3 miejsce- dziękuję!!
4.i 5. "Pamiętnik z przyszłości" i "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" zakupy w promocji wydawnictwa Świat Książki- "Milion książek za 9,90"
Kliknijcie w poniższy banerek i sami się przekonajcie ile ciekawych książek znajdziecie:P
6. "Norwegian Wood"- zakup na allegro za grosze.
7. i 8. "Na północ od granicy, na wschód od słońca" i "Po zmierzchu"- równiez wypatrzone na allegro za grosze.
9. "Czarownice z Salem Falls"- jak wyżej.

10. "Mniej niż nic"- za grosze na allegro.
11. "Kwiaty na poddaszu"- zakupione w Biedronce już jakiś czas temu.
12. "Zabawa w miłość"- allegro.
13. "Życie bez lata"- allegro.

Jak widać większość książek kupuję na allegro.

A teraz nagroda, która bardzo mnie ucieszyła. Wygrałam u Sabinki w jej cyklu ABC najnowszą książkę autorstwa Aleksandry Tyl. Dodatkowo dostałam audiobooka. Serdecznie dziękuję- nie spodziewałam się takich dobroci:)



I tradycyjne pytanie- czytaliście coś ze stosika i polecacie w pierwszej kolejności???

Ja uciekam bo wzywa mnie "Nadzieja" Katarzyny Michalak. Nie mogę się oderwać od lektury...
To moje plany na popołudnie i wieczór-

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...