czwartek, 9 lutego 2012

Ona i On. Całkiem zwyczajna historia.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracz to kolejna książka, z akcji Włóczykijka, która zagościła w moich skromnych progach. Przyznaję, że gdyby nie ta akcja z pewnością nie miałabym okazji sięgnać po tę pozycję. A byłaby to wielka strata gdyż książka wciąga już od pierwszej strony.

Czytając opis na okładce książki pomyślałam- ot nic niezwykłego, przecież to historia jakich wiele. W końcu ludzie się ciągle zakochują, wiążą a potem rozstają. Gdy zaczęłam czytać książkę zrozumiałam, że ma ona w sobie to coś, co sprawia iż nie można się od niej oderwać. Banalna historia przerodziła się w interesującą opowieść.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" opowiada o losach Kaśki i Andrzeja. Para poznaje się przypadkiem w pracy na planie filmu. On- scenarzysta i samotnik z wyboru. Ona- fotografka, singielka i matka dorosłego chłopaka. Ot zwyczajni ludzie, których los zetknął przypadkowo. Przy pomocy fortelu Andrzeja para poznaje się bliżej. Pierwsze nieśmiałe spojrzenia przeradzają się w regularne spotkania. Potem para wiąże się na dłużej- wspólne mieszkanie pozwala im się poznać bliżej. Nie jest to jednak łatwe- każde z nich ma swoje przyzwyczajenia, swój styl bycia. Dotrzeć się, niemal zawsze jest ciężko
"Kiedy się ludzie poznają, są jak sprzedawcy jabłek. Najpiękniejsze owoce wykładają na sam wierzch. Pucują, wycierają szmatką uprzejmości i dobrego wychowania do połysku. Nikt nie zastanawia się, co leży pod spodem."

Uczucie Katarzyny i Andrzeja nie było łatwe. W wyniku wielu nieporozumień i niedomówień związek tej dwójki pozostawał w zawieszeniu przez dłuższy czas. Natomiast gdy już zamieszkali razem pojawiła się kolejna przeszkoda- pasja Katarzyny. Kobieta wyjechała za granicę aby fotografować krajobrazy. Jeśli się kogoś kocha trzeba mu pozwolić na realizacje swoich planów i ambicji. Tak też postąpił Andrzej. Mimo iż nie była to najłatwiejsza decyzja. "W gorszej sytuacji są ci, którzy zostają. Ci płacą samotnością za marzenia, które nie były ich"

Książka jest napisana miłym i przystępnym językiem. Autorzy zastosowali dwutorową narrację. Dzięki temu zabiegowi możemy patrzeć na te same wydarzenia z perspektywy zarówno Kaśki jak i Andrzeja. Poznajemy bliżej uczucia tej dwójki, ich priorytety życiowe i marzenia. I co najważniejsze- mamy męski i damski punkt widzenia jeśli chodzi o życie i związki. Bardzo trafne posunięcie ze strony autorów- czyni książkę ciekawszą. Nie od dziś wiadomo, że płeć piękna bardzo różni się od płci brzydkiej.Pod względem myślenia, postrzegania świata oraz pod względem priorytetów życiowych.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" to pełna ciepła i humoru opowieść o ludziach takich jak my. W żartobliwy sposób przedstawia skomplikowane relacje damsko-męskie. Autorzy z dużym dystansem podchodzą do problemu-dlatego też nie jest to pozycja ciężka do przetrawienia. Dzięki książce możemy zrozumieć czym jest sztuka kompromisu. Nie łatwo jest w związku pogodzić ambicje,priorytety czy marzenia partnerów. Sztuką jest poszukiwanie "złotego środka" i ciągłe do niego dążenie.  Bardzo 
pouczająca i dająca wiele do myślenia pozycja książkowa. Gorąco polecam zapoznanie się z tą historią.

Książka pochodzi z akcji Włóczykijka.


wydawnictwo: Wydawnictwo Muza
data wydania: 2011 (data przybliżona)
ISBN: 978-83-7495-931-5
liczba stron: 400

4 komentarze:

  1. Podoba mi się fabuła książki i ciekawi mnie jak potoczy się cała historia. Tytuł wpisuję na listę książek do przeczytania i mam nadzieję, że po przeczytaniu moich stosików przyjdzie pora i na tą opowieść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka bardzo sympatyczna, a poza tym obnaża tajemnice płci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O bardzo chcę ją przeczytać! Świetna recenzja, napisałaś ją tak, że bardzo mnie zainteresowałaś tą książką. Będę się za nią rozglądać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że się na nią zapisałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...