Postanowiłam stworzyć sobie plan minimum na luty. Co prawda miesiąc jest krótki a ja dodatkowo będę miała mniej czasu na czytanie. Zaczęłam nową prace i nie wiem jak będzie z organizacją. Mam nadzieję, że jakoś dam rade zdążyć ze wszystkim.
Oto co planuję przeczytać w lutym.
- "Sklepik z niespodzianką.Bogusia" Katarzyna Michalak-właśnie czytam.
-" Dom Kalifa. Rok w Casablance"
- "Gdy srebrzy się ziemia"
- "Przemiana" Jodi Picoult- w ramach wyzwania.
- "Rok w Poziomce" Katarzyna Michalak
- " Nie ma Pauliny" Jan Tomkowski
- "Biała jak mleko, czerwona jak krew"- w ramach wyzwania.
-"Wybór Marty" Lidia Ewa Witek
-" Zuzanna nie istnieje" Marta Fox
Plan bardzo ambitny-aż 9 książek. Mam nadzieje, że uda mi się przeczytać coś dodatkowo spoza tej listy.
A wy co macie zamiar przeczytać w lutym?? Piszcie-może natknę się w ten sposób na jakąś ciekawą książkę.:)
Piękne plany! Szczerze przyznam, że ja się nie zastanawiałam jakie książki będę czytać. Mam niezły stosik i tak po kolei łapię się za książki. Przypomniałaś mi o wyzwaniach. Na pewno więc chcę przeczytać coś Jodi Picoult i jakąś pozycję z domowej biblioteczki zakupioną w zeszłym roku - może Nevermore lub Pomiędzy.
OdpowiedzUsuńJa tez zazwyczaj łapię spontanicznie kolejne książki. Ale w tym miesiącu będzie inaczej bo gonią mnie terminy.Nevermore mam ochotę przeczytać...
UsuńCiekawe pozycje wybrałaś na luty. Mi się na pewno nie uda przeczytać 9 książek. Mnóstwo obowiązków, a jeszcze dokładam sobie nowych z własnej woli ;) Chętnie przeczytam co napiszesz o "Domu Kalifa" i "Sklepiku z niespodzianką". Ja czytam jeszcze "Shirley", a potem bym chciała zacząć "Co u pana słychać".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czasami jest bardzo ciężko zrealizować zamierzony plan. Nie wiem jak to będzie u mnie- bo masa obowiązków mi doszła w ostatnim czasie.
UsuńRecenzje na pewno będą-zapraszam:)
Nie czytałam nic z książek, które masz w planach. Ja w lutym chciałabym zapoznać się z: druga część "Jutra", druga część "Pretty", "Drżenie", "Zwiadowcy2.", "A.B.C.", "Pachnidło", "Jeden dzień", "Numery", "Drugie spojrzenie", co w z tego wyjdzie - zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńTwoja lista też jest bardzo ambitna:) Przypomniałaś mi o serii "Jutro". Pierwszy tom zbiera kurze na mojej półce bo nie mam kiedy go przeczytać:(
UsuńŚwietne plany. Polecam "Biała jak mleko.." i oczywiście Picoult na pierwszy rzut:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Dzięki. Chyba zacznę od tych pozycji:)
UsuńCzytałam tylko pierwszą pozycję, o reszcie tylko słyszałam, ale ciekawe książki :)
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że przeczytam nieco więcej niż 9 książek. Przede wszystkim chcę przeczytać książki z półki. Tobie życzę powodzenia w realizacji planu na luty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję:) Ja też mam taką nadzieję.
UsuńZ zaplanowanych książek na luty jedna jest z wyzwania Z półki:)
Ja nigdy nie tworzę takich planów, chociaż w gruncie rzeczy to fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać niczego Katarzyny Michalak i bardzo żałuję. No nic.
Miłego czytania życzę! ;)
Polecam książki Pani Kasi. koniecznie się za nimi rozejrzyj bo wiele tracisz. Ja bardzo żałuję, że dopiero teraz je odkryłam.
UsuńOj, luty w tym roku nie aż taki krótki ;). Również nigdy nie planuję, co mogłabym przeczytać - obawiam się, że nic z tego by nie wyszło, gdyż zazwyczaj spontanicznie wybieram lektury :). Ale być może sięgnę także po Picoult (trzecią i ostatnią jej książką, jaką posiadam, jest "Linia życia"), coś z Gerritsen i może w końcu coś obszerniejszego, np. "Przeminęło z wiatrem" albo "Na wschód od Edenu". Czas pokaże :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj nie planuję ale w tym miesiącu będzie inaczej. Terminy mnie gonią:P
Usuń"Przeminęło z wiatrem" chce przeczytać już od dawna. Muszę się rozejrzeć i kupić wreszcie tą książkę.
Nie miałam okazji zapoznać się z żadną z wymienionych pozycji, dlatego czekam na recenzje. Co do moich planów, to muszę zabrać się za zaległości, więc za dużo żeby je wszystkie wypisać. Z pewnością muszę przeczytać "Lalkę", bo od razu po feriach czeka mnie wejściówka z lektury ;)
OdpowiedzUsuńNa czytanie zawsze znajdzie się trochę czasu ;) Więc powodzenia w czytaniu :)
OdpowiedzUsuńJa nie robię żadnych planów czytelniczych, znając siebie i tak bym się ich nie trzymała. Ale mam trochę zaległych na półkach książek, za które wypadałoby się w końcu zabrać.
Fakt- ja na czytanie muszę znaleźć choć chwile w ciągu dnia.:)
UsuńŻyczę powodzenia i dużo czasu na czytanie :). Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńI ja również życzę powodzenia i będę trzymała kciuki za to, by Twój plan czytelniczy się powiódł !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń