piątek, 13 stycznia 2012

Leniwe popołudnie....

Za oknem śnieżna zadymka....Lubię jak pada śnieg. Zwłaszcza wtedy gdy nie muszę wychodzić na zewnątrz. :)


W głowie natłok myśli po lekturze '' Skradzionego dziecka ''. Myślę nad recenzją, ale wszystkie słowa i zdania wydaja się nieodpowiednie by opisać tą książkę.
W duszy dalej gra Adele ...:P 
A ja siedzę opatulona kocykiem i nie chce mi się spod niego wychodzić. W dużej mierze to wina pogody i zakwasów po wczorajszym fitnessie :P Pod ręką mam ''  Jeden dzień '' kisielek malinowy i jabłko:) Nie pozostaje nic innego jak zabrać się do lektury.


A na wieczór mam w planach obejrzeć wreszcie '' Przed świtem '' .:)
Dużo rozmyślałam dzisiaj o swoim blogu i zaplanowałam kilka zmian . Kiedyś obiecałam sobie, że jeśli mój blog odwiedzi 5000 osób , to zorganizuje konkurs. :)Ale o tym w najbliższym czasie.

20 komentarzy:

  1. Miłego popołudnia i wieczoru :)) I z niecierpliwością czekam na szczegóły dot. konkursu :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd Ty tę zadymkę wzięłaś? U mnie słonecznie i jasno, jak na wiosnę! Niesamowita anomalia pogodowa!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko a gdzie mieszkasz? Ja na wschodzie, do granicy z Ukraina mam raptem 2 km.... Może to już inna strefa klimatyczna? :P Czasami mam takie wrażenie.
      Co prawda teraz wyszło słonko.Ale śniegu i tak trochę spadło.

      Usuń
    2. 15 km od Gdańska ;) śniegu ani ociupiny. Przynajmniej ze szczeniakiem łatwiej w nocy wychodzić, jak mrozu nie ma. Są więc i plusy takiej aury. ;)

      Usuń
  3. Dziękuję za zaproszenie na LC:) Strasznie czekam na recenzję "Skradzionego dziecka" bo sama mam ją w planach od bardzo dawna. Jak tak czytam Twojego posta, to przypomina mi się czas kiedy ja mogłam sobie pozwolić na takie błogie leniuchowanie:) to było już prawie rok temu:) Teraz moje małe wrzaskliwe z pewnością nie dałoby mi spokoju:) Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja będzie na dniach. Ale już teraz mogę Ci polecić tę książkę. Jest magiczna!!!!
      Co do lenistwa-to niedługo i moje się skończy. Korzystam póki mogę. A takie małe wrzaskliwe to i ja bym chciała:)

      Usuń
  4. U mnie też jest śnieżna zadyma!
    Miłego popołudnia z książkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też do wschodniej ściany można zalczyc i tez takie cuda u mnie za oknem się wyprawiały. Uwielbiam to!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miłej lektury.
    Jednak nie mogę się powstrzymać, muszę napisać , masz cudowną filiżankę :) Ja mam hopla na punkcie kubków, filiżanek itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Sabinko:)Mam takich 6- może podesłać troszkę do Ciebie:P A tak na serio-to ja też mam hopla na filiżanki i kubeczki. Do tego dostałam w prezencie ślubnym aż 3 zestawy kawowe(!!!) .:)

      Usuń
  7. Ha ja tez mam :)
    W prezencie dostałam od jednej z cioć mojego męża komplet kawowy - taki 37/38 letni :) Wyciągam tylko w niektórych sytuacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym takiej śnieżenj pogody - nawet zadymy ;) U mnie wiosenny chłód ze słoneczkiem między chmurami. Miłego popołudnia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też była zadymka , a nawet dwie i się zabielił świat (świętokrzyskie).
    Filiżanka urocza, ja tez lubię takie cudeńka. Wśumie to musze sobie sprawić jakiś komplecik, bo mam takie stare, pamiątkowe, i codzienne, ale takich extra to nie ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że niedługo opiszesz recezje tej książki, jestem bardzo jej ciekawa, a wydaje mi się że może być ciekawa.
    U Ciebie snieg a umnie nic a nic nie pruszy..
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz książkę "Jeden Dzień"! Zazdroszczę! Ja oglądałam film i po nim już koniecznie chcę tą książkę przeczytać.
    Też lubię jak pada śnieg, zwłaszcza siedząc w domku:)
    Twój blog już przekroczył liczbę 5tys wejść:) Ciekawa jestem konkursu:) Mój niedługo też przekroczy 5tys - może też coś wymyślę z tej okazji.
    Dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeżeli masz na myśli "Skradzione dziecko" Donohue to nie dziwię się, że zbierasz myśli, bo jest to powieść magiczna i bardzo smutna.

    Taki śnieżek i umie rządzi, lubię taką boska scenerię, szczególnie w towarzystwie dobrej książki i kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O, widzę jakieś zmiany :) Ładnie!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. http://marta6792.blogspot.com/2012/01/rozwiazanie-konkursow.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...