Główna bohaterką ''Kruchej jak lód'' jest Willow O'Keefe.Dziewczynka cierpi na chorobę o nazwie-osteogenesis imperfecta czyli wrodzona łamliwość kości.Życie dziecka od samego początku jest naznaczone cierpieniem.Już podczas życia płodowego dochodzi u niej do kliku bardzo groźnych złamań.Nie wiadomo czy podczas porodu nie dojdzie do kolejnych-znacznie bardziej niebezpiecznych w skutkach.Willow przychodzi na świat i od tej pory staje się tytułowa kruchą jak lód.Zwykłe kichniecie,zabawa piłką,skakanie,bieganie,taniec-to wszystko może prowadzić do kolejnego złamania a w konsekwencji gipsu,szpitala i długiej rehabilitacji. Willow nie ma normalnego dzieciństwa-nie może się bawić tak jak wszystkie dzieci.Nie może sobie pozwolić na ta beztroskę.
Sean-ojciec Willow pracuje w policji.Matka-Charlotte jest mistrzem cukiernictwa,spodziewa sie drugiego dziecka.Siostra Willow-Amelia jest zwykła nastolatką.Rodzina O'Keefe to z pozoru zwykła ,przeciętna amerykańska rodzina.Wszystko wali się w gruzach w momencie wykrycia wad rozwojowych płodu podczas badania USG.27 tydzień ciąży-za późno na aborcję.Willow przychodzi na świat a jej rodzice z każdym dniem zmagają się ze swoim prywatnym dramatem.Patrzą na cierpienie córki i w żaden sposób nie mogą jej pomóc.Jedyne co mogą zrobić to starać się o jak najbardziej komfortowe życie dla Willow.Niestety wszystkie niezbędne udogodnienia kosztują.Dlatego Charlotte postanawia pozwać swojego lekarza położnika(i nawiasem mówiąc przyjaciółkę)z tytułu 'niedobrego urodzenia'.Jej zdaniem za późno się dowiedziała o wadach w rozwojowych płodu.Za późno aby dokonać aborcji.A to wszystko przez bląd w sztuce lekarskiej-za co należy się dość duże odszkodowanie.
Głównym tematem książki jest aborcja.Czy gdyby Charlotte wiedziała wcześniej zdecydowałaby sie na ten krok?Czy teraz gdy Willow ma już siedem lat-żałuje ,że nie miała tego wyboru?I wreszcie jak można powiedzieć dziecku,że się go nie chciało?Czy to wszystko nie pozostawi śladu na rodzinie O'Keefe??
Jodi Picoult zadaje wiele trudnych pytań w swoich książkach.''Krucha jak lód'' należy do tych powieści obok ,których nie można przejść obojętnie.Aborcja-bardzo trudny temat.Z pewnością
każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat.Ja jestem zdecydowanie przeciw.Rozumiem,że kobieta ma prawo decydować o swoim ciele(jak to twierdza feministki).Nie potrafię jednak zrozumieć jak można odebrać życie takiej małej istotce?Nawet jeśli po urodzeniu będzie poważnie chora-uważam ,że zasługuje na to aby zobaczyć ten piękny świat.A Wy co sądzicie na ten temat?
"Krucha jak lód'' to książka pełna emocji-od samego początku do końca.Smutek.łzy,wzruszenie,zachwyt małą Willow,złóść na postawę głównych bohaterów.Nie da się jej opisać słowami.To trzeba przeczytać aby zrozumieć.Autorka zmusza nas do odpowiedzi na wiele pytań.Na najważniejsze-czy na miejscu matki Willow zachowalibyśmy się tak samo?Każda decyzja jaka podejmujemy w życiu ma swoje konsekwencje.Rodzina Charlotte się rozpada.Mąż od niej odchodzi,Amelia popada w bunt,gubi sama siebie.Rodzi się pytanie czy może być jeszcze gorzej? Zaskakujące zakończenie książki uświadamia nam jak nieprzewidywalne są losy ludzkie.A szczęście to ulotna bańka mydlana .która w kazdej chwili może prysnąć...
Polecam.
Moja Ocena 5/5
KRUCHA JAK LÓD
Autor: Jodi Picoult
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: maj 2010
liczba stron: 616
Nie dziwne, że Jodi Picoult jest tak wychwytywana w końcu pisze bardzo dobre książki;) "Krucha jak lód" póki co jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Picoult i na tę pozycję też mam chrapkę. Muszę przeczytać:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Przeczytałam wiekszość książek Picoult. "Krucha jak lód" należy do moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńPolecam również "W naszym domu" i "Bez mojej zgody". Powinny Ci się spodobać :)
czytałam 'Drugie spojrzenie', Picoult dotyka trudnych tematów, jestem ciekawa czy wszystkie jej powieści kończą się happy endem?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nie czytalam jeszcze żadnej ksiazki tej autorki, jednak wszystkie jej ksiazki są tak zachwalane przez moich znajomych, że będę musiała zapoznac sie z jej twórczością ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Interesujące i bardzo kontrowersyjne zarazem. Ja jestem zdecydowanie przeciwniczką aborcji, ale mam zdrowiutkie dziecko. Czasem myślę sobie czy takie bycie przeciw to nie jest przypadkiem sztuczny heroizm i własny egoizm...
OdpowiedzUsuńRecenzja super, zaciekawiłaś mnie książką. Mam na półce "Dziewiętnaście minut" i "Linię życia" autorki. Może być ciekawie.
Pozdrawiam
Mam w planie przeczytać wszystkie jej książki. Lubię w Picoult to, że porusza trudne tematy i potrafi tak pisać. Z pewnością ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam w planie książki tej autorki.Może nie wszystkie, ale tę na pewno:)
OdpowiedzUsuńJodi Picoult pisze bardzo piękne i zawsze wzruszające książki. Nikt tak jak ona nie potrafi poruszać tak trudnych tematów. Tej nie miałam okazji czytać, ale może kiedyś? Recenzja na pewno zachęca:)
OdpowiedzUsuńSkończyłam właśnie czytać tej autorki "Jak z obrazka", wedle wielu innych osób inna od pozostałych książek Jodi, polecam. A propos aborcji jestem przeciwniczką, bo jakże można komuś odbierać życie i to komuś tak bezbronnemu jak dziecko w łonie matki, które nie ma nawet możliwości obrony czy ucieczki.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu "Dziewiętnastu minut" nie mogłam odmówić sobie innych książek Jodi Picoult. "Właśnie czytam "Kruchą jak lód".
OdpowiedzUsuńNo proszę! Tak wielkie kolejki na Picoult u Ciebie w bibliotece? Będę musiała zobaczyć jak sytuacja wygląda w mojej bibliotece, bo mam trochę książek tej autorki do nadrobienia - np. "Kruchą jak lód" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
No i dlaczego narobiłaś mi ochoty na tę książkę? Nie mogę jej nigdzie dostać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja.
Czytałam "Kruchą jak lód" bardzo mi się podobała:) aktualnie jestem po lektyrze "W imię miłości", którą polecam gorąco :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki tej autorki. Kilka już przeczytałam ale większość wciąż przede mną. Z całego serca polecam jednak trzy tytuły:
OdpowiedzUsuń"Jesień cudów"
"Bez mojej zgody"
"Świadectwo prawdy"
Po prostu rewelacja
Jestem katoliczką, ale tak na prawdę żadna z nas nie wie jak by postąpiła w takiej sytuacji.Nie moge powiedziec czy jestem za czy przeciw.A gdyby wczesna ciąża wykazała, że wady mogą być takie ze nie przezyjesz ty albo dziecko lub jedno i drugie?CO wtedy?To na prawde ciezki temat, ale powinnyśmy mieć prawo wyboru...
OdpowiedzUsuń