Długo mnie tutaj nie było. Na swoje usprawiedliwienie mam bardzo poważny argument:)
Za niecałe 7 miesięcy moje życie zmieni się o 180stopni. Pod moim sercem bije drugie-maleńkie serduszko, tak wyczekiwane i upragnione.Co za tym idzie dopadły mnie wszystkie niemiłe objawy związane z tym stanem. Powoli wracam do świata żywych, czuję się lepiej i na nowo mogę się skupić na czytaniu i pisaniu. Przez ostatnie kilka tygodni udało mi się przeczytać raptem 3 książki- niestety Groszek reagował alergicznie gdy mamusia zabierała się do lektury:P Jednak już powoli nadrabiam zaległości bo stosy książek urosły w tym czasie:)
No i zaczynam w pełni cieszyć się moim stanem,planować i czekać.:)
Pierwsze zdjęcie Groszka:) Niedługo będzie kolejne-już się nie mogę doczekać.
Drodzy Czytelnicy spodziewajcie się nowych recenzji. Na moich półkach leży sporo książek na tematy związane z dziećmi więc zapewne niedługo pojawi się nowy cykl na blogu:)
Gratulacje !
OdpowiedzUsuńBędąc w ciąży z M. nie przeczytałam żadnej książki! Nie szło! Zasypiałam na stojąco...
Wyjątek to Kot Filemon czytany na raty :/
UsuńHeh Sabinko ja tez zasypiam nad książkami, do tego gdy zabieram się za czytanie dopada mnie ból głowy:(. Ale senność powoli odpuszcza, więc mam nadzieje przeczytać kilka ciekawych książek w najbliższym czasie.:)
UsuńNo to może być ciekawie. Ciekawe czy Grosiu da Ci poczytać :P
UsuńMam nadzieje, że od małego będzie spokojnym molikiem książkowym i da mamie czytać:)
UsuńNadzieja...
UsuńGratuluję! I życzę, żeby wszystko było jak najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE.
OdpowiedzUsuńAaaa jak cudownie! :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje !!
OdpowiedzUsuńdziecko to prawdziwe szczęście !!
pozdrawiam
Ojej, gratuluję! Wspaniale <3 :))
OdpowiedzUsuńGratuluję!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluj ! Dużo zdrówka . Dziękuję za książki.
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńKochana, moje gratulacje!!! Bardzo się cieszę i trzymam kciuki, aby wszystko pozytywnie się potoczyło. Buziaki:)))
OdpowiedzUsuńKochana, gratuluję z całego serca! Niech zdrowo się rozwija pod serduszkiem:))
OdpowiedzUsuńOjej, gratuluję! ^^
OdpowiedzUsuńWiedziałam! :D Gratulacje! Zdrowia dużo życzę :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje serdecznie i życzę bezproblemowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania.
OdpowiedzUsuńCzytaj, czytaj na głos niech słyszy jak czytasz.)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :3
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam obojgu. Jako mama dwójki , wiem , jak się wyczekuję na drugie, jesli się go pragnię. Ja do poczęcia syna (bo czułam ,że będzie) odlicząłam mięsiące, dni, godziny. Jak na USG mi lekarz powiedział,że widzi ogonka płakałam. Przeszłam z nim w ciąży dużo, dużo więcej niż z Amelką, ale warto było. Teraz czytam im bajki, i zarażam. A w ciążach obydwu nie czytałam wcale. Z Amelką do 8 miecha chodziłam do pracy, dopóki nie groził mi przedwczesny poród, wymiotowałam z nią 3 mięsiące, żywiłam się tylko jogurtami i brzoskwiniami, a w pracy obrzydzałam wszystkim jedzenia, gdy spożywałam sałatkę śledziową z kremem czekoladowym. Wiem, fuj:) Uroki ciąży. A z Maćkiem wciąż spałam, przed porodem jadłam tylko twarde, kwaśne śliwki. I widzisz miał się urodzić w 23 tyg, a dzięki "śliwkom" urodził się 42 tyg. całt , zdrowy i trochę przenoszony. I teraz jest moją ruchliwą węgierką:) Ciąża jest inna, cudna, dziwna, wyjatkowa, czasem trudna mniej lub bardziej, ale finał to cud.
OdpowiedzUsuńGratulacje!:)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Mam nadzieję że wszystko dobrze się potoczy, bo Twoje życie bez wątpienia zmieni się o 180 stopni. Życzę wszystkiego dobrego! :D
OdpowiedzUsuńOgromne gratulację!
OdpowiedzUsuńWielkie GRATULACJĘ ! Dbaj o siebie.. blog nie zając do lasu nie ucieknie ! :)
OdpowiedzUsuńOjej, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDużo, dużo, dużo zdrowia, dbaj o Was!
Wielkie gratulacje! Mam nadzieję, że za 7 miesięcy dzidzia urodzi się cała i zdrowa a Ty dobrze przejdziesz ciążę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dobrego czasu :)
OdpowiedzUsuńCudownie! Gratuluję z całego serduszka! Też powoli staramy się o dzidzusia :) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Nawet nie napiszę, że czekam na recenzję, bo najważniejsze jest zdrowie maluszka. Życzę Ci aby było zdrowe i silne! :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje! Dobrze wiem, jak taki mały Groszek potrafi wywrócić życie do góry nogami, więc nie stresuj się i zajmuj się się czytaniem i pisaniem jedynie wtedy, gdy naprawdę masz na to ochotę i czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ogromne gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i wytrwałości życzę. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje!! Cieszę się, że się udało, pamiętam, że chciałaś tego Dzieciątka, więc będę trzymała kciuki do rozwiązania i jeszcze dłużej...
OdpowiedzUsuńOby antypatia do książek u Groszka była tylko przejsciowa :)
Dziękuję wszystkim serdecznie za komentarze. Nie sposób odpowiedzieć każdemu z osobna. Jesteście Kochani!!
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Życzę dużo zdrowia dla maluszka i dla Ciebie oczywiście :)
OdpowiedzUsuńAch! NAJWIĘKSZE GRATULACJE!!! Oby dzidzia wyrosła na tak zapalonego czytelnika co mama. ;))
OdpowiedzUsuń