sobota, 31 marca 2012

Podsumowanie marca.

Marzec to kolejny miesiąc, który nie był dla mnie zbyt przyjemny. Jakoś ten 2012 rok mnie nie rozpieszcza:( Ale do rzeczy- w marcu udało mi się przeczytać 10 książek. Nie przypuszczałam, że jest ich aż tyle- bo na nadmiar wolnego czasu nie narzekam. Jak widać czytanie po nocach się opłaca:P Szkoda tylko, że pisanie recenzji w nocy mi nie wychodzi. Ale kwiecień zapowiada się trochę lepiej i wszystkie zaległości z pewnością nadrobię:)


Najlepsze książki przeczytane w marcu, to-

Absolutnie numer 1-
Jeśli jeszcze nie czytaliście to gorąco polecam. Piękna i wzruszająca książka. Moja recenzja ukaże się w weekend albo tuż po nim- przekonacie się, że wywarła na mnie ogromne wrażenie.


Absolutnie numer 2-


Kolejna piękna książka Pani Kasi:) Polecam.


Wyzwanie z półki- nie przeczytałam ani jednej książki zakupionej w 2011.:(
Wyzwanie Picoult/Sparks- także 0..
Liczba odwiedzin moje bloga w marcu- 2312 . Serdecznie dziękuję:)


Z uśmiechem na twarzy wkraczam w nowy miesiąc. Mam nadzieję, że będzie on udany pod względem czytelniczym(i nie tylko..). Pokaźny stosik na mnie czeka.
Miłego czytania.


***********************************************
Przypominam o aukcjach klik.

piątek, 30 marca 2012

Zapraszam na zakupy:)

W związku z moim nałogiem ( czyt. kupowaniem książek) postanowiłam podreperować domowy budżet. Wystawiłam kilka książek na allegro. Nie ukrywam, że zależy mi bardziej na sprzedaży- żeby mieć kasę na kolejne książki:P Ale jeśli coś Wam wpadnie w oko a będziecie chcieli się wymienić to dajcie znać. Jestem otwarta na propozycje.


Przez weekend wystawię kilka kolejnych pozycji- stosik leży już przygotowany. Także zaglądajcie proszę:)
*

* Zdjęcie nie jest mojego autorstwa i pochodzi z internetu.

czwartek, 29 marca 2012

Stosikowo 7/2012- stos który bardzo mnie cieszy:)

Stosy książek rosną w zastraszająco szybkim tempie. A ja ciągle dostaję nowe do recenzji albo kupuję. Nie mogę się powstrzymać od kupna kolejnych. Co ja na to poradzę, że w koło tyle okazji... To już chyba jakaś obsesja, bo nałogiem mogłam to nazwać wieki temu....


Stosik 7/2012-
Od góry-
"Pasierbica", "Marcowe fiołki", "Za zasłoną strachu" i "Burka miłości" zakupione w Świecie Książki.
"W naszym domu" i "Tam gdzie Ty" od Amazonki.
"Zakochany duch" oraz "Supersmutna i prawdziwa historia miłosna"- efekt wymiany na LC.
"Marzenia i tajemnice" zakupione w Biedronce.


Jak widać na brak lektur nie mogę narzekać. Gorzej z wolnym czasem, który to strasznie mi się skurczył. Ech gdyby tak dało się wydłużyć dobę o kilka godzin.... Nie mam czasu na pisanie recenzji- kilka mam zaczętych i tak czekają na wolną chwilę.... Może dzisiaj uda mi się chociaż jedną skończyć.:)

niedziela, 18 marca 2012

Top 10/ Dziesięć ulubionych wydawnictw!



Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych wydawnictw!
 Moja subiektywna lista ulubionych wydawnictw.


Świat Książki- uwielbiam to wydawnictwo jeszcze od momentu członkostwa w ich klubie. sentyment mam do tej pory.
Prószyński i S-ka- przede wszystkim za książki autorstwa Jodi Picoult.
Wydawnictwo Literackie- za powieści Doroty Terakowskiej(uwielbiam) oraz za książki Katarzyny Michalak.
Muza- tutaj króluje Zafon i Murakami:)
Znak- m.in. za serie "Jutro" ale nie tylko. Cenię sobie również szatę graficzną książek z tego wydawnictwa.
W.A.B.- za Serię z miotłą, którą bardzo lubię.
Albatros- za książki G.Musso.
Akapit Press- za Jeżycjadę Małgorzaty Musierowicz i za książki Krystyny Siesickiej. Taki sentyment jeszcze z młodości.
Hachette- za serię Pisane przez życie.
Czarna Owca- za Czarną serię i Millenium.


Dodam tylko, że nie kierowałam się współpracą z wydawnictwami. Pod uwagę brałam mój gust czytelniczy, upodobania oraz jakość wydawanych książek. Są to wydawnictwa których pozycje kupuję regularnie i z niecierpliwością czekam na zapowiedzi książek ulubionych autorów.

Stosikowo 6/2012- książki wygrane. I wynurzenia prywatne.

W dzisiejszym stosie chcę Wam pokazać książki wygrane na Waszych blogach. Część z tych książek przywędrowała do mnie już jakiś czas temu. Czekałam aż się uzbiera stosik wart pokazania.
Znacie te pozycje? Czytaliście? Polecacie?

***************************************
Trochę życie mnie ostatnio przygnębia. Dopadło mnie przesilenie wiosenne i masa różnego rodzaju trudności. Miałam chwilę zwątpienia- rozmyślałam nad zawieszeniem działalności blogowej. Jednak jedna z Was pomogła odegnać te czarne myśli. Przecież kocham czytanie- i tak bym to robiła dalej, nawet gdybym przestała pisać. Szkoda zaprzepaścić ten ostatni rok prowadzenia bloga. Dlatego wbrew wszystkiemu będę tutaj trwała.:)

Pilnie nadrabiam zaległości w pisaniu. Spodziewajcie się kilku nowych recenzji w nadchodzącym tygodniu. Oraz intensywnie myślę nad nowym konkursem dla Was.
Cudowna wiosenne pogoda dodała mi chęci do życia:)

sobota, 17 marca 2012

"Lato w Jagódce" czyli jak zrozumiałam istotę popularności książek Katarzyny Michalak.

Katarzyna Michalak- to autorka bardzo popularna wśród blogerów(i nie tylko). Długo zastanawiałam się dlaczego tak jest? Co takiego wyjątkowego mają w sobie powieści jej autorstwa? W czym tkwi ta magia? Po przeczytaniu tylu pozytywnych recenzji wiedziałam, że prędzej czy później i ja sięgnę po książki Pani Kasi.

"Lato w Jagódce" to druga książka z Serii Owocowej. W powieści poznajemy losy Gabrysi Szczęśliwej- młodej Pani weterynarz. Kobieta została w dzieciństwie porzucona przez matkę. Dziecko zostało przygarnięte przez Stefanię i od taj pory stały się niemal nierozłączne. Kobieta pokochała Gabi od pierwszej chwili gdy to znalazła ją na progu własnego domu. Stefania chciała dla dziewczynki wszystkiego co najlepsze, stworzyła jej pełen ciepła dom. Gabrysia niestety nie była szczęśliwa- wbrew temu o czym mogło świadczyć jej nazwisko. Nie należała do najładniejszych dzieci, miała słaby wzrok i nie w pełni sprawną nogę... Jako dorosła kobieta marzyła o tym jedynym i o prawdziwym gorącym uczuciu.
Jednak pewnego dnia życie Gabi zmienia się o 180 stopni. Dziewczyna dostaje wymarzoną pracę, usamodzielnia się i na dodatek poznaje tego jedynego. Jakby tego było mało bierze udział w show telewizyjnym, gdzie zostaje poddana zdumiewającej metamorfozie. Jednak czy ma szansę na związek z ukochanym mężczyzną? Czy uda jej się zrealizować najskrytsze marzenia?

Czytając "Lato w Jagódce" miałam wrażenie, że czytam baśń. Piękną i optymistyczną baśń. Pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wywołującą niejednokrotnie łzy z powodu wzruszenia. Rozśmieszającą momentami aż do bólu brzucha. Przyznam, że w tym momencie swojego życia bardzo potrzebowałam tego typu lektury. Dlaczego? Książka pozwala uwierzyć w to, że marzenia spełniają się ale pod warunkiem gdy my o to walczymy. Dzięki tej powieści zrozumiałam jak ważne jest ciągłe dążenie z uporem do ich realizacji. Czytając "Lato w Jagódce" utożsamimy się z głównymi bohaterami. Każda z nas ma w sobie coś z Gabrysi Szczęśliwej. Są momenty, gdy tak samo jak Gabi, czujemy się jak "brzydkie kaczątka". Każda z nas marzy o prawdziwej miłości. Książka zawiera wiele uniwersalnych prawd na temat życia. Będą one pomocne w niejednej ważnej dla nas chwili.

"Lato w Jagódce" wywarło na mnie ogromne wrażenie. Książkę zaliczam do grona tych, które z czystym sumieniem, będę polecała innym czytelnikom. Jest to pełna ciepła i refleksji historia o życiu. Gorąco polecam- nie tylko zwolenniczkom szczęśliwych zakończeń.:) Na koniec taka mała uwaga- tej książki nie można traktować dosłownie- należy czytać między wierszami...

Moja ocena- 5/6

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

piątek, 9 marca 2012

Wyniki konkursu.

Przepraszam za opóźnienie.
Nagrodę wylosowała Bożena.
I tym razem musicie mi uwierzyć na słowo bo nie mam jak zrobić fotek.
Obiecuje poprawę przy kolejnym konkursie który już niebawem:)

piątek, 2 marca 2012

Podsumowanie lutego.

Luty był dla mnie bardzo ciężkim miesiącem. Nie tylko pod względem czytelniczym. Dopadły mnie poważne problemy osobiste- kolejna przeprowadzka dosłownie wisi na włosku. Do tego staż z UP który całkowicie zreorganizował moje życie-żeby chociaż było warto... No i przysłowiowym gwoździem do czytelniczej trumny były dwie choroby w odstępie 2 tygodni. Właśnie staram się dojść do siebie po dwóch seriach antybiotyków;/


Mój plan na luty-
zielony-udało się
czerwony- niestety nie.
- "Sklepik z niespodzianką.Bogusia" Katarzyna Michalak-przeczytane. Recenzji brak.
-" Dom Kalifa. Rok w Casablance"- nie udało się.
- "Gdy srebrzy się ziemia"- zaczęłam dzisiaj.
- "Przemiana" Jodi Picoult- w ramach wyzwania. Niestety musi poczekać.
- "Rok w Poziomce" Katarzyna Michalak- zaczęłam.
- " Nie ma Pauliny" Jan Tomkowski- nie tknięta.
- "Biała jak mleko, czerwona jak krew"- w ramach wyzwania. Zaczęłam
-"Wybór Marty" Lidia Ewa Witek- nie tknięta.
-" Zuzanna nie istnieje" Marta Fox- udało się.



Jak widać jestem kiepska w realizowaniu założonych planów. 


Przeczytane spoza listy-
-"Zabójcze ciało" A. Nixon
-"Lodowa pułapka" K.Sewell
-"Cisza pod sercem" Monika Orłowska
- "Tygrysie wzgórza" S.Mandanna


Łącznie przeczytane w lutym-6 książek.


Marzec poświęcam na nadrabianie zaległości recenzyjnych. Bo o ile czytanie jeszcze jakoś w lutym szło, to z pisaniem było już cienko... Dlatego też nie będzie listy na marzec. 


*******************************
Przypominam o Konkursie!!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...